Co w nim jeszcze zostało?
Czy jeszcze mnie pamieta?
Czy mi wierzy?
Byliśmy niczym bracia
Ale wiem, że on tego nie czuje
Nikt nie wie
Co się stało, nie odstanie się
Tak, jakby on już nie żył
Boże, jak go brakuje
Przynajmniej zapamiętałem
To ważne, by szukać w życiu najlepszych przyjaciół
Ale ciężko jest, kiedy przyjaciel siedzi i nie czuje niczego
On tak pusty, jak ja samotny teraz
Zewnętrzna powłoka mojego przyjaciela
Tylko ciało i kości
Bez duszy
Nie jest świadom miłości
Wygrażam pięściami niebu
Wściekły na Boga
On tak pusty, ja zupełnie odwrotnie
Chciałbym, by on obudził się z tego przekleństwa
Usłyszał moje słowa nim przeminą