photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 PAŹDZIERNIKA 2015

 

 

"Anita ma dzianych rodziców, siostrę-najlepszą przyjaciółkę, wytresowanego psa. Ogólnie życie ma dość sielankowe, poza tym, że ma trochę przygłupiego chłopaka. No, ale przecież ma chłopaka, a 100% singielek też chciałaby mieć chłopaka. Statystycznie jest w super życiowej sytuacji. Statystycznie, bo pod tym różowym puchem wesołego życia Anita jest bardzo nieszczęśliwa. Pozornie nie ma do tego powodów. Zamiast pieniędzy rodziców wolałaby z nimi czasami porozmawiać. Zamiast kolejnej sukienki od matki, wolałaby z nią wypić kawę i pogadać o czymkolwiek. Zamiast nowego zegarka od ojca wolałaby pojechać z nim umyć samochód i spędzić z nim o 10 minut więcej, aniżeli proszę to dla ciebie, dzięki, cześć. Dobrze, że ma siostrę. Jak Anita radzi sobie z życiem? Zamyka się w pokoju, włącza tv, kładzie się na łóżku i nie rozmawia z nikim. Żeby nie było nudno, to do łóżku zabiera przynajmniej dwie sety,  plus jakiś mały narkotyk.

 

Anita to jeszcze pikuś.  Kaśka dla odmiany pochodzi z typowo drobnomieszczańskiej rodziny. Matka prowadzi osiedlowy warzywniak, ojciec pracuje jako kurier. Wzorowa córka, dobra siostra, uczynna koleżanka i zawsze chętna do pomocy w rozładowaniu napięcia kolegów przyjaciółka. Z rodzicami kontakt zawsze miała dobry, dużo rozmawiają, ogólnie o wszystkim. Ma starszego brata, którego zawsze kochała całym sercem, aczkolwiek traktowała go jak dostawcę swoich kumpli- dawców erotycznych uniesień i szybkich numerków w jej pokoju, kiedy brat akurat poszedł po zimne piwko. Kaśka się nie upija, bo mieszka z rodzicami, a rodzice to totalni abstynenci. Woli sobie łyknąć tabletki uspokajające w ilości średnio 10-15 i od razu się uspokaja, albo dla odmiany przyjaciel brata przynosi jej ekstazy. Na szczęście nie musi za piksy płacić. Wystarczy, że się odwróci, ściągnie stringi i wypnie biodra. I już, rachunki są wyrównane: ona tańczy w pokoju, jemu zeszło ciśnienie.

 

 

No i moja ulubiona: Natka. Pochodzi z niezwykle ciekawej rodziny. Matka z ojcem wiecznie jak pies z kotem żyli. Pewnego słonecznego dnia tatuś spakował niedużą torbę sportową, ubrał buty i powiedział, że uwaga- pierdoli takie życie z żoną paranoiczką, wyprowadza się, ale na Natusie to pieniądze co miesiąc będzie wysyłał. Jak powiedział, tak zrobił. Wyszedł, matka bez wzruszenia powiedziała, że przecież i tak wróci, bo bez niej to on jak kwiatek bez wody, człowiek bez wątroby i takie tam. Zawyżona samoocena doprowadziła w końcu matkę do depresji, bo stary jednak nie wrócił i jakoś bez niej żyje, a Natkę do nałogowego ćpania. Dla niej jeden, czy dwa blanty dziennie problemu nie stanowiły, no bo przecież do uzależnienia to daleko, złota matce na dragi nie kradnie i telewizorów nie wynosi.  Poza tym w jakimś dokumentalnym filmie jej powiedzieli, że przecież marihuana nie uzależnia jak amfetamina, czy jakiś inny specyfik. To i Natka paliła. Paliła dużo i często. "

Informacje o xsandrunia23x


Inni zdjęcia: Przy stawie żółwi nacka89cwaZ misiem ;* nacka89cwaJa nacka89cwaWiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24