coś dziwnego.
humor z dupy od wczoraj.
tylko bez żadnego psucia, proszę.
brak chęcia pójścia jutro do szkoły.
wyjdzie w praniu.
Zachowujesz się normalnie, żeby nikt się nie martwił ale potrzebujesz pomocy.
kocham Cię <3
Podaruj nam, ten ostatni dzień i choć jeden świt zanim ja
uwolnie już ostatnią z łez, którą zetrzesz nim odwrócisz się.