Ktos kiedys zapytał mnie: czym jest dla mnie miłosc?
Moim zdaniem..
Jest to ogromna siła, która najmocniej i najszybciej na swiecie
potrafi cos zniszczyc, ale zarazem najpiekniej i najszybciej potrafi tworzyc.
Moze dawac ogromne szczescie, ale równiez sprawiac ból,
który rozrywa od środka.
Bywa przedziwna, niezrozumiała, nie mozna jej przełozyc na słowa.
Bo miłosc sie słowa wymyka. w tej jedynej sprawie zawsze i wszedzie
trzeba chciec duzo, jak najwiecej. Szukac nie ideału, bo ideły nie istnieja.
Lecz osoby, z która spełnia sie nasze marzenia...