Dawno mnie tu nie bylo, ale jak widzicie powoli wracam,
zmienilam imie na Veronica, dalej jest Roni, bo Roni to skrot od Ronald i Veronica, wiec pasuje idealnie ;) skupilam sie troche na swojej transformacji, zrobilam sobie spora przerwe od wrzucania swoich zdjec, i przyznam ze troche inaczej sie ustosunkowalam do tego wszystkiego, fakt ze autopromocja jest wazna czescia mojej stylu zycia, bo kto inny jak nie my sami musimy zadbac o to?
Przyznam ze dobrze mi sie zyje, i jak sobie porownuje to co mam teraz z tym co mialam jeszcze 3 lata temu, to jak niebo i ziemia. Nie zarabiam milionow ale stac mnie na wszystko- moze jeszcze nie na moje wszystkie operacje- ale odkladam, co tydzien, pare groszy, jestem blizej i blizej celu.
Jak prawdopodobnie kazde z Was tak i ja mialam chwile zwatpienia jak i nieco slabsze momenty, o ktorych nie chce pisac publicznie, ale tez nie zaprzeczam ze nie zawsze jest tak kolorowo i latwo jak Wam sie wydaje, ja po prostu wole sie skupiac na tej pozytywnej czesci mojego zycia, bo jak to mowia. szczesliwi ludzie maja wiecej przyjaciol, nikt nie chce przebywac w poblizu negatywnych i smutnych ludzi, bo to tylko wysysa energie, z reszta sami musimy pracowac nad soba i szukac wyjsca z sytuacji, ktore na pozor nie sa do rozwiazania.
W miedzy czasie daje znac ze bede w Poznaniu od 14 maja na kilka dni,
wiec standardowa spiewka,
jezeli chcecie sie przekluc, lub zmodyfikowac nieco,
dajcie znac prosze na maila,
w tytule napiszcie prosze Poznan
a tym czasem znikam tworzyc, pokaze pozniej co majstruje ;)