Wspaniała Aleksandra Barbara N. wybrała się ze mną na zdjęcie. Okazało się, że jest nadzwyczajnym fotografem. tzn wiedziałam to od zawsze. przemiły dzień, który dla mnie skończył sie właściwie jakoś po 17 gdyż wydawało mi się, że jestem chora ( gorączka i te sprawy ).
Sylwester już w poniedziałek!
o Mamciu jak się ciesze ! *.*