[ wakacyjne 1/?]
dzisiaj o 7:00 przybyłam w progi mego domu budząc wszystkich i w nagannych ilościach dzwoniąc na dzwonek...
na wczasowaniu się było jedwabiście poprostu i dialog powtarzany codziennie, -zimno mi - chcesz bluze z pentagramem?^^ w pociągu nasze "umiejętności/mozliwości" przewyzszyły nawet mc gyver'a ehehehe... dopisze jak mnie nie będa rozrywac :P c.d : i nie ma to jak wyciaganie mnie z łózka za nogi...a ze byłam w kiecy to zryte kolanka i ciągniecie przez cały pokój az na korytarz :P [dzięcioł ] i mój wyczyn w ostatni dzień...no ku/*** AGONIA! i nie ma to jak sie wyspac godzine w centrum handlowym po prochach
no i doczołgałam sie na chate, i Chrupek odprowadził :P i rozmowa o vizie... lol ^^
Użytkownik xrepentx
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.