to sezon wina, róż i pijanych przyjaciół
wczoraj obchodzenie mojego marnego zywota było, zaspiewali mi ładnie bez fałszu 27 lat 27 lat :P :) Michał jak pwiedział jak zrbił... a nie wierzyłam w ich możliwści, że kupia mi "coś" różowego, fajnie lezy i w ogoóle git zostały mi w domu aż 3 kieliszki.... nastepnym razem z butelki [ zdjecie - syf na biurku ]
Must be your skin that I'm sinkin in
Must be for real cause now I can feel
and I didn't mind
it's not my kind
not my time to wonder why
everything's gone white
and everything's grey
now your here now you away
I don't want this
remember that
I'll never forget where
Lie cheek to cheek in your cold embrace... mięszane uczucia
http://www.youtube.com/watch?v=cswkEL1O4Hk
Użytkownik xrepentx
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.