Chcę dumnie mijać z Tobą, nigdy nie stracić Ciebie, to codzienne narodziny, Ty bądź jak idealny prezent. Mówią, że Twój zasięg to punkt w czasie, dobrze wiem to. Cóż, najwyżej stracę Cię, nim przyjrzę się efektom. Często wpadam na nią w pośpiechu, tryb życia coraz szybszy, całą dla siebie chcę, a muszę dzielić między wszystkich. Między innych, między bliskich, nikt nie chce zapomnienia, efekty tej walki dam im trafić na kompakty teraz. Ciebie nie definiują cyfry, nie goni czas, tylko głupi chce Cię kupić Murcielago Audemars. Od Kronos po Kairos, idę z moją wybranką, chociaż goniąc za każdą jakby była moją ostatnią. W tyle tyle Ciebie dobrej, w tyle tyle Ciebie złej,tyle mogłem, choć byle problem, byle kompleks, nie byle tłem. Tyle wiem, momento, memento mori, tak sobie myślę gdy, siadam na sofie, śpiewam, że życie to Ty.
Czas odreagowac. Jeszcze będzie lepiej..
%%