..jej..

a teraz seria zdjęć mojej Sabi;**

więc codziennie inne przez nią zrobione i z seri matka natura?

yy nie wiem.. =)

zaczyna się wątpić w swoje możliwośi..

czeka się na rozwój wydarzeń z ogromną niecierpliwością..

próbuje się coś zrobić, ale nie wiadomo jak i co..

ma się nadzieję że się uda wszystko i

boi się jednocześnie rozczarowania że nie będzie tak jak się tego chciało..

ciekawość od zawsze była fajna..

zawsze chciało się więcej niż można..

a teraz czeka się na odwagę by coś zrobić..

albo żeby samo stało się, to co my nie możemy zrobić..

za każdym razem chce się wrócić w to samo miejsce,

żeby przeżyć to wszystko jeszcze raz...

"ten nieśmiały uśmiech i to nieśmiałe spojrzenie.. chce ale nie może bo coś hamuje.. ale i tak patrzy bo nie może się powstrzymać... mówi coś ale nie możesz tego usłyszeć, bo za cicho powiedziane zostało.. i za każdym razem od nowa i na nowo... mimo iż po 2 tygodnie lub dłużej nie widziane to było.. jednak zapamiętane zostało i się powtarza.. ale ostatnim razem o jeden monent za późno i nie było tego wszystkiego.. gdyby tak kilka sekund zawahania nie nastąpiło to wszystko by było tak jak zawsze..."