Nie było mnie dwa dni, ale pisałam wcześniej dlaczego.
Nie obiecuję, że będę częściej, bo zaczełą się szkoła. Trzecia klasa gimnazjum, testy. Muszę poświęcić o wiele więcej czasu na naukę, chciałabym tym razem mieć średnią ponad 5.0.
Dzisiaj rozpoczęcie. Ugh, to był jakiś koszmar. Znowu ci ludzie, trzeba będziee ich oglądać dzień w dzień. No i jeszcze jedna sprawa, przez którą mam zrąbany humor i na nic nie mam ochoty, ale nie ważne, who cares.
Chciałabym się przytulić do kogoś i żeby ten ktoś powiedział mi, że będzie dobrze. Choć wiem, że nie będzie.
Jutro mam w planie matemtykę, chemię i fizykę.. serio? Trzy najgorsze i najcięższe przedmioty jednego dnia?
Chciałabym wejść pod koc z książką, telefonem i słuchawkami i wyjść dopiero 26 czerwca.
Jeszcze 298 dni do wakacji...
Tak wgl to przeżyłam dzisiaj zawał, bo mój telefon (niedawno go kupiłam) się zepsuł, nie chciał się włączyć, idk co się stało. Ale na szczęście go "uratowałam" wyjmując baterię i wkładając ją z powrotem.
Trochę się rozpisałam, ale mam dzisiaj na to ochotę i mogłabym tak jeszcze pisać i pisać..
Ale już nie będę nikogo zanudzać, idę pod koc z książką.
Jak wam minęło rozpoczęcie?
Inni zdjęcia: Zima 2025r. rafal15891407 akcentovaAktualne zdjęcie dawstemoja śliczna patkigdmoja kicia patkigdja patkigdja patkigd:) dorcia2700Dzień kobiet szarooka9325... thevengefulone