Ciaaao!
Czwartunio, piątunio usne maturki.
Sooo gooood.
A ja siedzę od wczoraj i nakurwiam prezentację z polskiego.
"Postawy człowieka w obliczu nieszczęścia." Taaaaaa.
Samo to, że muszę tam być to już wielkie nieszczęście.
Więc nie wystarczyłoby, żebym po prostu tam weszła i się pokazała?
A powinno!
Trzymajcie kciuki. : )