Też czasem macie takie odczucie, że żyjecie z dnia na dzień? Codziennie te same czynności, nie mając chwili dla siebie. Chwili żeby spotkać się ze znajomymi, wyjść do ludzi. Czas ucieka jak piasek przez palce. Dopiero co wstałam a za niedługo idę spać. Czasem chciałabym, abyśmy nie musieli spać ile więcej czasu byśmy wtedy mieli. Przez tak szybko płynący czas zaczynamy wariować i zapominać o tym co jest ważne. Przestajemy myśleć o sobie a robimy to co musimy robić codziennie. Takie mylne koło. Trzeba pamiętać, że każda minuta może być ostatnia to dodaje sił. 

Przez ostatnie lata mam dziwne wrażenie, że ten czas pędzi coraz szybciej. Przestaje się wyrabiać z tym wszystkim. Kiedyś mijała chwila a ja już wszystko miałam porobione i miałam czas dla siebie. A teraz? Teraz wstaje rano ćwiczę, ogarniam dom i zwierzaki, o ile uda mi się wyrobić to jadę do stajni i wtedy do pracy. Z pracy wracam o 21 i co? Ogarniam dom i zwierzaki, ćwiczę kąpię się i idę spać i znowu to samo na drugi dzień. 

Tak tak wiem, że wczoraj pisałam o tym, że ja muszę mieć jakiś plan dnia i bla bla. No bo taka jest prawda, ale chwila wytchnienia w tym wszystkim i tak się należy.

Dziwię się strasznie sobie, że piszę tu takie jak na mnie długie notki. Nawet nie mam pojęcia czy ktoś to czyta i czy ktoś jeszcze tu zagląda. Miałam wiele blogów i photoblogów jednak na nich wszystko kończyło się na jednym zdaniu. 

Dziś chciałam zrobić sobie głodówkę jednak nie jest to dobry dzień ponieważ pracuję u rodziców co oznacza jedno no zjedz zjedz bo ty co raz chudsza jesteś. Trzeba pościemniać i zjeść chociaż kawałek bułlki czy coś. Myślę, że idealnym dniem na głodówke będzie czwartek. Tak zdecydowanie tak i tego będę się trzymać. Każde jedzenie, które przyjmuję po 18 jest karane albo tym  że z żołądka leci do kibla ( zdecydowanie nie jestem tego zwolenniczką ) albo kolejnymi kreskami w miejscach na ciele, których nienawidzę! A mam takich pare.

Co do zielonej kawy. W smaku obrzydliwa jednak faktycznie nie mam po niej takiej chęci jedzenia a co lepsze pobudza jak żadna inna! Polecam zdecydowanie polecam! 

To by było chyba na tyle. Muszę jeszcze jakąś wagę kupić bo nawet nie wiem ile teraz ważę. Cel mam określony, ale ile mi do niego brakuje jeszcze? 

Uciekam ćwiczyć! Jeżeli są zakwasy to trening był udany! A ja dziś mam! Cieszę się ogromnie :)

Do posłuchania:

https://www.youtube.com/watch?v=-PJ10-qwvcc