Yh, nota mi się skasowała.
Cód miód, i walone maliny
Haa, 50 notka
Spoko, jeszcze was jakiś czas pomęczę
***
Bosh... na ślubie było beznadziejnie.
Cały czas ciotki się mnie pytały:
`A gdzie twój kawaler, a gdzie twój kawaler?!`
`Hm, hm, a z kim to tak sms'ujesz Martynka? Z chłopakami?`
(bawiłam się komórką)
Gówno, nie kawaler, na nast. ślub biorę ze sobą osobę twoarzyszącą, bez względu na wiek!
Uroki i efekty końcowe 8godzinnej podróży pociągiem [; :
Ból głowy
Ból brzucha
Rzygać mi się chce
Ból szyi
Ból kości
Żyć, nie umierać
Db, lecę, bo chcą ode mnie nr do Desperado.
Jakbym i tak nie była jeszcze najedzona!
Wmuszać we mnie pizze
Normalnie bym się cieszyła, ale pękniętego żołądka raczej zaszyć się NIE DA.
Klaudia, WRACAJ