Tak, to ja suszę grzywkę w szkole, bo sobie umaziałam atramentem z długopisu i wyglądałam jak przygłup XD Uwiecznione przez Rei <3
Jest trzecia w nocy, a ja nie śpię ._. Przez chorobę i niechodzenie do szkoły znowu się rozregulowałam... a byłam taka bliska normy :C Jutro wreszcie idę po tygodniu nieobecności i, oczywiście, niewyspana. Na końcu dwa okropne niemieckie, nie wiem jak je przeżyję bez powtórnego zasłużenia na ksywkę "Śpiąca Królewna". Btw widziałam koszulkę z napisem "Sleeping Beauty" i poważnie rozważałam jej kupno. XD ALE STWIERDZIŁAM, ŻE TO NALEŻY DO PRZESZŁOŚCI. I co? I nic.
Jest też matma, na której nie było mnie chyba od wieków, nawet jak chodziłam do szkoły ._. Nie mogę się doczekać, aż pójdę na te studia i będę się uczyć tylko słowa pisanego, a nie jakichś durnych liczb... bo do czego to w sumie potrzebne XD Na upartego wystarczyłoby nam dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie. Po co pole i objętość walca... D:
Wiem, że pewnie jeszcze będę sobie na studiach pluć w brodę (puk, puk.), że wolałabym matmę niż kuć definicje z psychologii. Chociaż szczerze to oba przedmioty należą jak dla mnie do kategorii ZZZ (Zakuć, Zdać, Zapomnieć).
SSS. Strasznie się stresuuujęęęęęę. Jeżeli oczy mi się same nie zamykają, nie opłaca się próbować spać. Bo nie zasnę, tylko zacznę myśleć i wymyślać problemy. .__.
szkoła, korki, matura..................... BOŻE ;___;
chce: konwenty, wakacje, do Paryża, umieć koreański i japoński, więcej słoneczka, Louis'a Pei, miec czas, zeby obejrzec wszystkie filmiki Eat Your Kimchi i w koncu get something right
Ty, spadaj.
Ty, zostań tam gdzie jesteś.
Ty, podejdź bliżej.
Ty, czemu cię tu nie ma?