Goodbye My Lover

Dodaj notkę - okay. PIOSENKA-TU. Nie czytaj jeśli obojętne jest Ci życie.

Wierzysz w Boga? Zawsze chciałam być Aniołem. Podobno niemożliwe nie istnieje,wierzę,że dzięki Niemu kiedyś będę mogła być przy Nim w tak pięknej formie o której zawsze marzyłam. Bujam w obłokach,oddaję się wyobraźni. 

Zamykasz oczy. Ktoś wybrał właśnie Twoje serce,brudne,rozerwane,zniszczone,ale jeszcze bijące. Robi wszystko,by je naprawić. Nie wierzysz w to,ale..udaje mu się. Długa praca nie poszła na marne,serce znów działa,znów zabiło mocniej,pokochało inne serce,te które je naprawiło. To takie piękne. Każdego dnia budzisz się z uśmiechem na twarzy czując się kochanym. Możesz zarażać innym swoim chorym optymizmem,bo czujesz to najpiękniejsze uczucie,które dodaje Ci skrzydeł. Miłość.

Popełniasz błędy,każdy je popełnia,nie martw się. Wiesz,że zraniłeś to drugie cudowne serce,nie potrafisz sobie tego wybaczyć. Biegnij przeprosić,teraz! Zrozumiałeś co zrobiłeś?! Przecież go kochasz. Płaczesz. Przepraszasz. Żałujesz. Powtórz mu,jak wiele dla Ciebie znaczy.Głupi człowieku, każdy ma gorsze chwile,dobrze że żałujesz.

Tak. Powtarza Ci,że kocha. Boże,Panie mój,dziękuję Ci,dziękuję Ci,że mi go zesłałeś! Chcę się z nim zestarzeć,on powtarza to samo,czy może być piękniej?! Ktoś w końcu zawalczył o Twoje serce,a Ty czujesz do niego to samo. Ah,nie chcesz żyć bez tej osoby! Znasz to?To takie niesamowite..Wtulasz się w niego,czujesz bicie jego serca. Bicie serca,które pokazało Ci od początku,że warto żyć,że życie jest cudowne,że teraz masz dla kogo!  Patrzysz w jego oczy. Tfu,nienawidzisz brązowych oczu! ale.. ale jego są brązowe,są najpiękniejsze na świecie. Jego uśmiech,to motywacja by kolejnego dnia wstawać z łóżka! Tak cudowny..  Jestem Twoją Księżniczką, Twoim ANIOŁEM.

Dlaczego go nie lubicie?! Dlaczego go obrażacie?! Dlaczego się z niego śmiejecie?! Przestańcie! ja go kocham! Dla mnie jest idealny! Kocham każdy centrymetr jego ciała i duszy! Przy nim jestem sobą! Tylko on zna mnie tak dobrze.

Załóżmy rodzinę,kocham Cię,a Ty mnie. Założymy,obiecujemy to sobie. Obiecujesz mi,że zawsze będziesz mnie kochał. Obiecujesz,że nigdy nie pokochasz innej kobiety,no chyba ,że będzie mówiła do mnie "mamo". Obiecujesz,że to MY,na zawsze. Tylko Ty i ja. Miłości moja,wierzę Ci. Chcę spełniać z Tobą marzenia. Pokonamy wszystko. Każdy upada,ale zawsze będziemy wzajemnie się podnosić. Obiecujesz mi to. Nie ważne jakie przeszkody napotkamy na swojej drodze,zawsze będę Cię wspierać. Ufam Ci,jestem Twoja. Bezgranicznie. Prawdziwie. Czy to sen?! 

Kocham Cię,kocham i ufam. Wiem,że nigdy nie wyszedłeś z nałogu który dla mnie rzucałeś,ja rzuciłam dla Ciebie swój. Pomimo tego kocham Cię i nie mówię Ci tego,że wiem,po prostu bądź,z czasem zostawisz to co złe. Obiecuję,wybaczam Ci. Po prostu bądź. Tak wiele dałeś mi do zapamiętania. Wyjeżdżasz? Dobrze,uważaj na siebie i nie zapomnij ile dla mnie znaczysz. Baw się dobrze. Hmm.. nie piszesz,nie dzwonisz,odpoczywaj,nie będę się narzucać. Spiszę wszystkie moje myśli w zeszycie,kocham Cię. Kocham jak jeszcze nigdy nikogo nie kochałam. Pewnie dobrze się bawisz. Ah,dodajesz zdjęcie! Taki opalony haha,widzę ,że jest fajnie,ale dlaczego klniesz?! Co się stało?! To nie Ty!

Wracasz,tak bardzo tęsknię. Marzę o rzuceniu Ci się na szyję,wykrzyczeniu Ci jak bardzo Cię kocham. Ale.. jesteś inny. Moje serce,dlaczego płaczesz?! To nie on.. to nie prawdziwy on. Gdzie jesteś?! Miłości moja?! Dokąd uciekłeś?!

Odnajdę Cię. Może poznał inne serce?! Lepsze serce?! Może coś się stało?! ZAPRZECZA.

Serce powoli rozrywa się na kawałki,na te kawałki które sam posklejał,których obiecał,że nigdy nie skrzywdzi. Oh,życie,jesteś podłe. Panie mój,gdzie on się podział?! Ściskam różaniec. Wróć.

Usłyszałeś słowa,których nie zapomnisz już nigdy. "Nie kocham Cię już" Boże mój,dlaczego?! Obiecywałeś.Osoba która była przy Tobie gdy umierałeś,teraz widzisz.. że zakochała się w kimś innym. Panie,czy moje serce było,aż tak złe? Dlaczego wymienił mnie na inną?! Za jakie grzechy?! Dlaczego okłamywałeś?! Wystarczył tydzień,by wymienić chore serce,na zdrowe. Gdzie podziały się Twe uczucia?! TYDZIEŃ TEMU POWTARZAŁEŚ MI JAK BARDZO MNIE KOCHASZ! Piekielny ból.

Przekreśla przeszłość,wszystko co łączy wasze serca. Zostajesz sam.

Omotlał Twoje serce,byś się w nim zakochała! Dziewczyno! Zobacz jak on Cię kochał! Za nikim nigdy tak nie szalał! Teraz zostawił. Zostawił. Obudź się! to koszmar! otwórz oczy! w tej chwili! Człowieku!! Za późno.Rozbite serce. Rozbita dusza. Pustka. Krzyczeć?! Nienawidzić?! Obrażać?! Powinieneś! a POMIMO wszystko kochasz. "Znajdziesz kogoś lepszego" nigdy nie widziałeś tak podłego uśmiechu. Gdzie uciekłaś Miłości moja?! Oh to inny człowiek! Zupełnie inny człowiek!

Nie potrafisz się obudzić? Przykro mi. Nigdy nie zasnąłeś. Nigdy nie śniłeś. To tylko życie.

Boli,prawda? Otwierasz oczy,to naprawdę nie był sen. Życie znów jest szare. Znów umierasz,ale teraz już nie ma kto wziąć Cię na ręce. Już nigdy nie zobaczysz jak te najpiękniejsze oczy patrzą na Ciebie z miłością.

Mam nadzieję,że teraz jesteś szczęśliwy. Nigdy nie kochałam bardziej. Oddałabym życie dla Ciebie. Wybaczyłabym Ci wszystko.

Pomimo tego,że nie znaczę już dla Ciebie nic,prawdziwie Cię kocham. ~ Na zawsze Twoja Paulina.