Uśmiecha się do mnie, tym najpiękniejszym ze swoich uśmiechów, widzę iskierki ciepła w jego ciemnych oczach. czuję ucisk w żołądku .. wiem że go kocham .
Nie było mnie dla nikogo. Siedziałam w swoim ulubionym krześle , z kubkiem herbaty , po raz pierwszy w życiu ucząc się czerpania radości z bycia sobą.
W doniczce hodowałam nasze marzenia. Może to i lepiej, że zapomniałam podlewać
Urodziłam się ze zbyt małą ilością środkowych palców.
Analizuję .. Każdą rozmowę , każdy gest , każde słowo , każdy ruch jaki wykonałam w twoją stronę by zrozumieć .. Co zrobiłam nie tak.
' kocham ' - dla mnie to tylko marne kłamstwo , marny dźwięk .. którego teraz tak bardzo mi brakuje.
i to jakże czułe 'nara' na pożegnanie.
Odrobina Twojej miłości, której potrzebuję jak powietrza.
- Śpisz? - Nie. - Dlaczego? - Bo nie chce wkraczać do świata marzeń. - Jak to? - Bo tam jest za pięknie ..
Znasz to uczucie, kiedy jakaś osoba, staje się częścią Twojego życia i zaczynasz zastanawiać się, dlaczego nie znaliście się wcześniej? Wtedy potrafisz zmienić się tylko dla niej. Znasz to uczucie? Gdy ludzie spotykają się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie? Potem wszystko się plącze, nadchodzi koniec. Nie ma ich już. Więc po co w ogóle zaczynać?
Musiałeś wpieprzyć się w to życie jak byłam szczęśliwa?
Może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się i komplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała', ale potrafię mocno kochać ..
Uwielbiam ten moment, kiedy chcę do Ciebie napisać, ale Ty jesteś szybszy ..
A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.