że ktoś? chce włama? że mi? tylko jedna osoba może c:
CUDOWNE!
Na początek napiszę, że ideałów nie ma. Każda dziewczyna marzy o blondynie o niebieskich oczach, żeby był dobrze zbudowany, mądry, świecił pięknością, był romantyczny jak Romeo wyjęty z powieści, każda dziewczyna chce miłości. A ja? Ja tak samo, chce poczuć się kochana, jak każdy. Miłość, piękne uczucie, ale prawdziwa miłość zdarza się rzadko. Chciałabym chłopaka, który podszedł by do mnie i po prostu uśmiechnął by się..ale nie ustami, chcę by uśmiechały mu się oczy, chce czuć że jego serce na mój widok wystukuję szybszy rytm, chce czuć jego męski zapach, żeby przytulając się do niego, czuć było taki orzeźwiający dezydorant dla mężczyzn. Nie chce znać koloru oczu, koloru włosów, czy sylwetki mojego ideału. Jedyne co, może być trochę wyższy, ale to nie problem gdy mam 1,60. Chciałabym żebym przytulając się do niego czuła bicie jego serca, żeby on nie obejmował mnie tak jak każdy, chce by obejmował mnie z całych sił, lecz delikatnie. Chce by nie zależało mu na tym gdzie jesteśmy, tylko że jesteśmy. Chciałabym chłopaka o rozmarzonych oczach, by zabierał mnie na przejażdżki, jechał ze mną autobusem od początku do końca trasy nie wiedząc gdzie dojedziemy, chciałabym długich spacerów po parkach, żeby w trakcie drogi, w lato zrywał mlecze czy dmuchawce by potem mnie nimi obrzucać, chciałabym kogoś...nie idealnego. Chce by był zazdrosny, chce by był czasami zaborczy, chciałabym aby był kłótliwy tak jak ja, żeby czasem się pokłócić, a potem pocałować na zgodę. Chciałabym żeby jego usta zawsze dotykały moich tylko z miłości... dużo wymagam?
I jeszcze chciałabym by budząc się zadzownił do mnie i słodkim zaspanym głosem przywitał mnie, a potem na wieczór zadzownił ponownie i przed kilka sekund wypowiedział jedno słowo: dobranoc. A potem się rozłączył. Mówił mi, że mnie kocha tylko wtedy kiedy będzie zupełna cisza a my będziemy patrzeć na siebie i będziemy tak blisko siebie, że nawet centymentr nie będzie nas dzielił.