Idealne zdjecie co do sytuacji,gdyby nie moj facet nie wiem jakbym to wszystko zniosla. Sama nie dałabym rady,wiem to. Ale na szczęście juz po wszystkim.
I chociaż po moim wybudzeniu się to ja miałam najpierw jego zobaczyć,wyszło na to że to ja jego obudziłam w poczekalni bo biedaczek zasnął :) cudowny i zarazem śmieszny widok.
Ulzylo. Byl strach nerwy ale zupelnie niepotrzebnie bo jest lepiej niz myslalam.
Ludzie w klinice przemili ! Wszyscy bez wyjątku,panie które się mną zajmowały uśmiechały,zagadywały i trzymały za rękę podczas wbijania igieł... Dziękuję ! :)
Liczyłam na depresję,płacz,krzyk. Obeszło się na szczęście bez.
Kocham mojego bąbelka najmocniej jak potrafie ! <3