fot. Marta :)
Jarzębina chodziła dzisiaj naprawdę fajnie.
W końcu nie była aż tak do pchania w galopie, nie brykała, ni wywoziła.
Same plusy :)
Poźniej wsiadła Marta :D
Nie wierze wrecz, że po tygodniowej przerwie ona tak chodzila.
Choc fakt, że była na padoku ;)
Następnie spacer, 3 godzinny (?)
Się nagadałyśmy :D
Wyszło żem zła i niedobra <wstydzi _się> ;]
Jutro też zapowiada się fajny dzień i mam nadzieje, że w końcu wypali :P
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą