Takie stare -.-
No ! Piszę w końcu. Właściwie to miałam już dawno temu pisać no, ale zbytnio nie miałam ani weny, ani chęci.
Myślałam że w końcu się wszystko ułoży, a pojebało się jeszcze bardziej. Taaaaaaak wiem. Jestem pojebana. Ale nic z tym nie zrobię. To jest silniejsze ode mnie. Nie bedę tu pisać tego co się stało ale ci co mają wiedzieć to wiedzą (dowiedzą się..). Reszta nie musi.
Noo a tak ogółem. Jakoś tak się w szkole dziwnie zrobiło. Znaczy noo. Pod jednym względem się polepszyło. Dużo się polepszyło. Od kiedy się spotykamy z klasą mam wrażenie że się polepsza. Mimo wszystko nie wszyscy się z tym zgadzają. I właśnie to jest dziwne. W końcu się dogadujemy. Wiem że niektórzy wolą być samotnikami no ale bez jaj (i nie mówię tu o ostatniej naszej religii gdy rzucaliśmy jajkiem xD).
No a tak wgl to prawdopodobnie będzie wycieczka w następnym tygodniu :D Nie dwudniowa ale zawsze coś :3 Już się nie moge doczekać ! Awww *_* Trzeba poświrować ! I wyluzować bo ostatnio takie spiny że porażka ! :o
Too chyba tyle. :)
Cysia