wpierdzielam się znowu w to samo.
czuję to. nie chce tego.
więc po co?
nie wiem.
źle. źle.
ale przecież skoro raz się udało
z tego wyplątać, to znowu się uda..
ćpuni tak twierdzą.
nie lubię gdy rozkminiam.
kolejna szansa?
tylko co gdy znowu poświęce
3 lata na to, aby wszystko zniknęło.
leczmy się z pierwszego drugim,
a teraz z drugiego pierwszym..
bez sensu.