a wczoraj... wczoraj bylo pieknie.. tak... cudownie wrecz...

________________________________________________________________

  Magiczny dzien.. i noc... czas spedzony z nim.. zawsze magiczny

pocalowal tuz przed 12.00 i skaczyl tuz po wiec zakonczenie i poczatek roku mialam najwspanialszy... 

zaraz po tym podpisalismy nasz lampion i napisalismy nasze zyczenia i marzenia.. podpalilismy i wypuscilismy w powietrze...

_________________________________________________________________

Tak to cudoWne uCzucie...

same poczucie bycia blisko ciebie jest cudowne...

cholernie w.s.p.a.n.i.a.l.e...

i jaram sie Toba jak malinowa shisha...

i kocham to gdy kladziesz sie obok mnie i trzymasz mnie w swoich ramionach przez cala noc.. i gdy nagle budzisz sie w srodku nocy, delikatnymi pocalunkimi w moja szyje budzisz mnie... tak czule.... nie ma nic piekniejszego... i jak mnie zawstydzasz patrzac mi prosto.. tak gleboko w oczy... i gdy rozpalasz moje cialo.. nic nie mowiac...sama mysl o tobie i o tym jak czuje sie przy tobie... i jak tuz po cudownym akcie... calujesz mnie czule.. delikatnie i tak cholernie namietnie... rozplywam sie... doslownie... i gdy trzymasz mnie tak mocno w swoich ramionach.... nawet nie wiesz jak bardzo to kocham...

Dla 'mojego' bo jeszcze chyba nieoficjalnego pana A.M.