Kolejne foto...
Z obozu...
Foty by Zuniaa....dzięki słońce:*
1.Na pierwszej focie u góry ja z moim 'dziełem' dla pana Przemasa...
Wiem wiem...koń troche niewymiarowy ale to cięzko tak narysowac:((
Ale warzne ze sie wszystkim podobało a njwarzniejsze ze P.P był zachwycony...;]
2.następne foto obok to ja na huśtawce,która znajdowała sie 1.5 m nad ziemią.
A kto mnie tam posadził ?!...Ten dobrze wie...;]
Ale miałam cykora...potem juz niebyło tej huśtawi bo ktoś zachaczył na drzewie:((
Ale była polewa ze mnie na tez linie:DA co najgorsze to mi sie kołek w d*** wbijał...xD
3.nadole po lewej to foto z Inką...prawdziwa diablica...ale byłam na nią wkurzona
jak odganiała Rodana od owsa,wody i siana...;[
Prawdziwa córka mamusi...Zywa kopia Izki....niektózy pamiętają tą kobyłkę...wcielenie wściekłości...xD
4.ostatnie fott to ja z tn...pod Parysem...xD...jak go pasłam z dziewczynami...:)
i przy okazji sioe suszył bo go kompaliśmy...:))
Bo P.P z tym oto 'niuniusiem jechali na parade...;]
Hehe pięknie wyglądali:))
I były jeszcze jaja bo jak suszyliśmy Parysa to go 'lązowaliśmy'...na uwiązie:))
hehe...xD
piękny tem konik jest:))
I kochany...<333
Oj...;O...chyba sie rozpisałam...xDno ale nic...:P
chociaz macie notke z fajnych chwil z obozu...:))
pzdr:*
i sory za błędy:))