Podjęliśmy jedną z najważniejszych decyzji w życiu.
Decyzję o pierwszym dziecku.
W życiu nie byłam bardziej szczęśliwa....
Komentarze
implozjaa Zazdrość, to tylko zazdrość:). Fajnie przeczytać, że ktoś w moim wieku doszedł tak daleko. Gratuluję wytrwałości. Na prawdę, pełen podziw! Pozdrawiam serdecznie :)
~kkk Życzę Wam wszystkiego najlepszego i powodzenia w życiu. Obawiam się jednak, że przez to jak wszystko się szybko dzieje (ślub i dziecko) tak samo szybko się skończy. To przykre, ale w dzisiejszych czasach i nieumiejętności radzenia sobie z kryzysami w związku tak to się w 90% przypadków kończy. Obyście mieli szczęście i byli w mniejszości :) Przez ten czas jaki jesteście razem nie jest możliwe, że się zdążyliście dobrze poznać. Niebawem dopadnie Was taki kryzys, że będziecie mieli siebie serdecznie dość i życzę Wam, żebyście o siebie powalczyli, a nie od razu załatwiali papiery rozwodowe. Pozdrawiam, K.
24/08/2015 15:22:01
xostra
Nie wiesz nic o naszym związku, więc Twoje domysły pozostaną tylko domysłami :-)
~xyyz teraz pomysł na dziecko, a co z tymi biznesami, wege autami (czy cokolwiek to było) lub calą resztą? a pamiętam jak wykłócałaś się ze musisz mieć super stałą pracę bo inaczej nie będziesz miała dzieci i tak bardzo wyśmiewałaś innych którzy szybko mają dzieci..
03/08/2015 23:53:02
xostra
Szybko? Mam dwadzieścia jeden lat, męża, własne mieszkanie i firmę. Chyba nie wiesz co oznacza słowo szybko. Co innego jest zdecydować się na dziecko potrafiąc mu zapewnić odpowiednie warunki, a co innego jest "wpaść" w wieku 15 czy 16 lat nie mając jeszcze skończonej szkoły i będąc na utrzymaniu rodziców :-)
04/08/2015 6:57:40
~zyyz
dobrze wiesz o czym mówię, pamiętasz chyba jak sama się kłóciłaś ze najpierw szkoły, kursy, etat a potem dziecko - nie piszę tego zlośliwie tylko pamiętam jak wtedy się wykłócałaś. z czego to dziecko utrzymiesz - bo jeśli chodzi o Ciebie to raczej makijaże nie dają super zysku przez początkowy okres (wiem co mówię) a mówilaś ze nie checsz bcy zalezna od mezczyzny....
04/08/2015 10:36:49
xostra
Tak, mówiłam tak. Nigdzie nie zaprzeczyłam, ale halo! Skończyłam szkołę, nie jestem ani trochę finansowo zależna od Łukasza a moja firma nie zajmuje się malowaniem ludzi. Po co do cholery krytykujesz czyjeś życie, skoro nie wiesz co robi na co dzień? Widzisz. Nie wiesz nawet czym się zajmuję a oceniasz czy stać mnie na dziecko. :)
04/08/2015 11:26:53
~xyyz
Nie oceniam, tylko pytam - bo pamiętam co mówiłaś i jak mnie wtedy zjechałaś :) A z ciekawości - to co w takim razie robisz? Bo tyle było o tym wege jedzeniu a teraz strony nie ma, to zwyczajnie sie człowiek gubi w tych biznesach :P A znowu bez przesady ze da sie zmienić prace i cały plan firmowy w 2 dni
04/08/2015 22:58:55
xostra
Strona jest tylko były chwilowe awarie i wege jedzenie jest. W dodatku otwieram jeszcze second hand, więc naprawdę stać mnie na dziecko.