http://www.youtube.com/watch?v=JVldY79Q9gI
Ten dzień zapowiadał się wyjątkowo źle. Ewelina była to dziewczyna o krótkich, czarnych włosach. Miała małe, zielone oczy i chodziła do 1 klasy gimnazjum. Ubierała się inaczej. Miała odmienny styl. Zakładała tylko czarne ubrania. Nie malowała się. Pewnego dnia Ewelina wstała jak co dzień o godzinie 7. Ubrała się, zjadła śniadanie i poszła do szkoły. W szkole nie była zbytnio lubiana, ponieważ była Emo. Przerwy spędzała sama na parapecie szkolnym. Na jednej z przerw zauważyła, że patrzy się na nią pewien chłopak z 2 klasy. Nie zwróciła na to uwagi. Lecz po tygodniu on dalej się na nią patrzył. Zaczęło ją to powoli denerwować. Jak wracała do domu ten chłopak szedł za nią. Usiadła na ławce. Więc on usiadł obok niej i powiedział Cześć. Paweł jestem . Ewelina nie wiedziała co odpowiedzieć. Ewelina. Cześć - odpowiedziała po pewnym czasie.
- Pewnie zastanawiasz się czemu ci się tak przyglądam na przerwach ? zapytał się.
- No trochę.
Podobasz mi się. Masz inny styl. Podoba mi się to. Nie jesteś taka jak inne. Jesteś&lepsza. Inniejsza. Inniejsza? O jedzie autobus. Sorki. Muszę lecieć. Masz tu mój numer telefonu. Napisz. Ewelina dała mu numer telefonu po czym pobiegła. Paweł przyglądał się jej. Jaka ona jest piękna. myślał.
Jak wrócił do domu zastanawiał się czy do niej napisać. Aż w końcu się odważył. Cześć tu Paweł napisał. Po minucie dostał odpowiedź Siema. Co tam? I tak zaczęli sms-ować. Paweł zapytał się czy mogą się spotkać w parku za godzinę. Ewelina zgodziła się od razu. Obydwoje przyszli w tym samym czasie. Rozmawiali około 2 godziny. Ojej. Musze lecieć. Już 213 powiedziała Ewelina. Odprowadzę Cię zasugerował Paweł. Szli szybkim krokiem. Kurde, autobus mi uciekł. Poczekasz ze mną na następny? Jest za 10 minut. Jasne, z chęcią Odpowiedział zadowolony Paweł. Czekali na autobus. Rozmawiali o swoich zainteresowaniach. O jedzie! Krzyknęła Ewelina. To idę . Po tych słowach Paweł złapał ją za rękę i pocałował. Ewelina nie wiedziała co zrobić więc wbiegła szybko do autobusu. Po chwili dostała sms-a od Pawła. Przepraszam. Ewelina nic nie odpisała. Gd wróciła do domu cały czas myślała o tym co się wydarzyło. Na drugi dzień pojechała do Pawła. On o tym nie wiedział. Zapukała do drzwi. Otworzył Paweł. Ewelina gdy go zobaczyła pocałowała go po czym uciekła. Zaczął ją gonić aż w końcu na klatce schodowej złapał ją za rękę, przytulił do siebie i szepnął do ucha Kocham Cię . Ewelina odpowiedziała Ja Ciebie też misiu. Paweł zaprosił ją do siebie. Po kilku godzinach Ewelina musiała wracać do domu. Ale obiecaj mi&- zaczęła Ewelina- Obiecaj że jutro się spotkamy . Obiecuję odpowiedział Paweł. Ewelina nie mogła spać po nocy. Myślała co będzie jutro gdy zobaczy Pawła. Wstała o 7. Uszykowała się i wyszła na autobus. Padał deszcz chociaż zapowiadali słońce. Ewelina przeczuwała, że stanie się coś złego. Szła po schodach do Pawła bo winda się zepsuła. Zapukała. Otworzyła piękna, szczupła, wysoka dziewczyna. Ewelina zapytała czy jest Paweł. Tak. Już go wołam. odpowiedziała dziewczyna. Kotku jakaś panna do ciebie. krzyknęła nieznajoma. Ewelina domyślała się najgorszego. Gdy Paweł zobaczył ją w drzwiach strasznie się zdziwił. Co ty tu robisz? zapytał. Nieznajoma oparła swoją rękę o jego ramię i zapytała się Misiu kto to jest? . Nie wiem Anka, pierwszy raz ją widzę odpowiedział. Ewelina zbiegła ze łzami w oczach na sam dół. Akurat tego dnia pomalowała się. Wybiegła całą rozmazana. Po policzkach leciały jej łzy. Była strasznie zdenerwowana. Jak on mógł? Jak mógł mnie tak okłamać?! Krzyczała Ewelina. Nie mogła spać w nocy. Nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. W szkole nie patrzyła nawet na niego. Gdy wracała do domu na pieszo Paweł podbiegł do niej i chciał jej to wszystko wyjaśnić. Ewelina nie chciała słuchać jego wyjaśnień. Ewelina poczekaj powiedział Paweł. Ewelina odwróciła się, uderzyła go prosto w twarz i poszła dalej przed siebie mówiąc sobie w myślach Jestem silna. Jestem niezależna. Jestem Ewelina! .
Prawdziwa miłość okazała się tylko złudzeniem. Lecz Ewelina nie mogła zapomnieć o Pawle. Po roku znalazła lepszego chłopaka, którego kochała bardziej niż Pawła. Ufała mu. Była pewna, że nigdy jej nie okłamie. Są ze sobą do dziś.