Witam ;>
Zapraszam do dodawania, klikania "fajne" i komentowania ; ]
Cz.1
Tak jak zawsze po lekcjach siedziałam w parku na "mojej" ławce ze słuchawkami w uszach. "Tak jak zawsze"? Tak, chyba tak. Już od dłuższego czasu przychodzę tam po lekcjach, by odsunąć się od wszystkich problemów.
Niestety długo nie posiedziałam sobie sama. Z dala zobaczyłam swoją przyjaciółkę, Marlenę, idącą w moim kierunku. Zdjęłam słuchawki i szybko wyłączyłam mp3, zwalając plecak na ziemię, robiąc przy tym miejsce Marlenie.
- Siemanos łosiu!- krzyknęła Marlena z dala.
- Witam zacny jełopie, cóż to ciebie sprowadza w moje skromne progi?- zaśmiałam się cicho i przytuliłam ją na przywitanie.
- Oj nie gadaj! Pamiętasz jak mówiłam, że wychodzę na randkę? Przyszłam zapytać, czy pomożesz mi się ubrać.
- Tsaa... Przypominam sobie.- powiedziałam zamyślonym głosem.- "O booosz! Idę z Bartkiem do kina! Łiiiiii!"- krzyknęłam naśladując przy tym Marlenę.
- Przestaań! Wiesz, myślałam że mi pomożesz!- żachnęła się, udając obrażoną.
- Dobra, pomogę ci! Tylko pamiętaj, że ty mój styl nie pochwalasz.
- Bo zakładasz na siebie dziwne bluzki.
- Ej! One są po prostu luźne, a nie dziwne!
Przez całą drogę do domu Marleny rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się i obmawiałyśmy dziewczyny z klasy. W końcu dotarłyśmy i była już 16:30.
- Maarlenaaa? O której miałaś iść na tą randkę? Bo wiesz... Znają Bartka, to będzie punktualne.
- O 17:20. A która?
- Teraz? Dokładnie jeeest... 16:30:26 , 27, 28....
- Magda, do cholery! Przestań i pospiesz się!
CDN ;>
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Czasy antyczne. 2009. svartig4ldur... maxima24... maxima24