wielbię twoich rodziców , za to że Cię stworzyli .
dużo facetów potrafi myśleć tylko dolną częścią ciała. Jest tylko nieliczna grupa , którzy wiedzą czym jest miłość
i tylko twój śmiech daje mi to niesamowite szczęście.
Dziś mogę grać o wszystko , lecz nie wszystko mi jedno .
Warto nie pamiętać , od tak spalić zdjęcia , w innych objęciach poszukać szczęścia
nie ważne jak jest źle a to że mamy w sobie nadzieję i myśli te , przeżyjemy bo weźmiemy w ręce życie zaczniemy budować od podstaw a jak się zjebie coś - naprawimy to
nie płaczę , to tylko żal wymieszany z cząstkami bólu , który nie pozwala zapomnieć.
i prosisz Boga o koniec wszystkiego.
Wybieram piekło. Lubię ciepło
sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną , to wieczna niespodzianka - w życiu nie ma nic na pewno
Może nigdy nie jest za późno, by powiedzieć przepraszam. Ale po pewnym czasie to już nic nie znaczy.
Pewne kwestie próbujesz przemilczeć , nawet jeśli coś w środku rozpieprza wszystkie myśli
Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami.
Wiesz historii tyle, ilu ludzi jest na świecie. Dziś opowiem ci tą jedną, ktora wbiła w moje serce.
Bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa albo póki jest pięknie. Przyjaźń to miliony prześmianych godzin, a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.
Jeśli coś nie jest ci potrzebne ani piękne, wyrzuć to! Poczujesz się znacznie lepiej, gdy twoje życie będzie pozbawione śmieci.
w tłumie osamotnienie , rodzisz się sam , żyjesz sam , umierasz sam , potem popadasz w zapomnienie.
W życiu każdego z nas jest ta jedna, jedyna osoba, którą poznajemy tylko po to, by mogła zniszczyć nam psychikę i spieprzyć życiorys.
Nie pytaj.
Powiedz, że wyjdzie słońce.
Zaakceptuj chamstwo , zło , gniew , oburzenie , mękę , wariację , zaakceptuj mnie .
Patrzymy sobie na ręce , nogi , włosy , buty , a za cholerę nie możemy spojrzeć sobie w oczy .
jesteś moim słońcem, nawet gdy jest noc
Są różne rodzaje miłości. Jedne tlą się latami, jak ogień podtrzymywany w kominku, inne wybuchają gwałtownie jak wulkan i równie szybko gasną.
Chcę Ci powiedzieć co u mnie słychać, jak trudno mi bez Ciebie oddychać.