Nie jestem idealna. Lubię przeklinać, chodzić zakazanymi drogami, za dużo wypić i kochać skurwieli lubię.
Dmuchnij mi szarym dymem prosto w twarz, pocałuj namiętnie przygryzając moje wargi aż do bólu, rób ze mną co chcesz, tylko kochaj, zajebiście mocno kochaj i nie przestawa.
I często stoję w deszczu. Mam dziwną nadzieję, że obmyje mnie ze wspomnień.
Chciałbym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć.
Życie jest proste - albo masz wyjebane, albo przejebane.