Myślę o Tobie zawsze. Kiedy się budzę i przygotowuję do szkoły, w autobusie, na każdej lekcji, w drodze do domu, przez całe po południe, kiedy odrabiam zadania, czytam, piszę, uczę się. Kiedy spaceruję i kręcę się bez sensu po pokoju. Myślę, aż do chwili kiedy zasnę, a potem śnię o Tobie do rana. I tylko to daje mi siłę do przeżycia kolejnego dnia, zrobienia kolejnego kroku naprzód i do tego, aby nigdy się nie poddawać. Całe moje życie kręci się wokół Ciebie, bo to ty jesteś moim światem.
Wiesz co jest najgorsze? Gdy oczy, które tak kochasz wpatrzone są w inne. Gdy uśmiech, za który oddałabyś życie, skierowany jest do innej. Gdy słowa, które uwielbiasz słuchać, mówione są w innym kierunku. Gdy ramiona, w które kochasz się wtulać, obejmują inne ciało. Gdy dotyk, od którego jesteś uzależniona, czuje inna. Gdy osoba, którą kochasz oddała swoje serce innej osobie.
Już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks, dziś przytulę cię tylko po to, by zaraz odejść. Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne, tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne. Możesz spać z moim wrogiem, spuszczaj wzrok, gdy mnie mijasz, baw się dobrze dziewczyno, aż ci spłynie makijaż.
Wiem że on będzie chciał jeszcze wrócić., bo wiem także jak on lubi ze mnie kpić, sprawiać abym cierpiała, lubi patrzeć na moje smutne oczy, lubi patrzeć jak przegrywam i tak często przez niego nie daje rady.
Nienawidziła tej świadomości że jest sama.
Że nie ma się komu wypłakać na ramieniu, że każdego ranka pierwszą myślą jest on.
Że gdy go najbardziej potrzebowała, go nie było.
Nie było go chodź jej życie straciło smak, spadało w dół, w przepaść, w zapomnienie.