na dzisiaj opisy o szczęśliwej miłości. ;)
Wystarczy, że na mnie patrzysz, to już doprowadza mnie do takiego stanu, że cały świat poza Tobą nie istnieje.
Kiedy całujesz, to to wszystko ma jakiś sens.
I lubię na zaparowanych oknach w autobusie pisać jak bardzo Cię kocham.
Przytulanie wytwarza hormony szczęścia, które powodują zanik agresji interpersonalnej i spowalniają proces starzenia się komórek . Przytulisz mnie?
Najpiękniejszym doświadczeniem jest widzieć uśmiech osoby, którą kochasz i wiesz, że uśmiecha się dzięki Tobie.
Chodź, przyjebie Ci całusem.
Na sam Twój widok mam syndrom "cieszyjapa".
Jesteś mi potrzebny żebym mogła nakurwiać szczęściem.
Mogę się na Ciebie obrażać sześćset trzynaście razy dziennie, ale i tak nie wpuszczę nikogo na Twoje miejsce.
Jesteś moją życiową zajawką, ziomek.
Każdy ma swoją teorię szczęścia, Ty jesteś moją.
Zahipnotyzowana głębią jego niebieskich oczu.
Wystarczy jedno ciepłe spojrzenie, by na twarzy pojawił się uśmiech.
Sprawiasz, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. To takie banalne. Banalny uśmiech, banalne słowa, banalne gesty, które dają niebanalną radość.
Przytulając Cię, moim największym marzeniem było zatrzymać czas i stać tak w objęciu z Tobą godzinami.
Oddaję Ci mą duszę, a z nią miłość bez granic, będę Cię na zawsze kochać i nie zmienię zdania za nic. To uczucie we mnie płonie i nigdy nie przestanie, na zawsze w moim sercu tylko Ty Kochanie.
Tylko On potrafi tak słodko przytulać.
Z Tobą wszystko jest piękniejsze.
Bo każdy zdążył zauważyć, że uśmiecham się tylko na Twój widok.
Zauroczyłeś mnie wizją szczęścia, napoiłeś marzeniem.
Wiesz jakie to niesamowite uczucie, kiedy w jego oczach zapala się milion gwiazd, tylko dla mnie?
Moim loginem i hasłem niezbędnym do życia jest teraz twoje imię.
Jesteś moim tlenem.
Bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. Bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. Bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata.
Możesz przyjechać na jednorożcu z bukietem kwiatów, możesz zaprosić mnie do najdroższej restauracji w mieście, możesz codziennie pisać do mnie smsy, chociaż nie.. wystarczą mi Twoje ramiona.
Jestem uzależniona od Ciebie, ale na odwyk za chuja nie pójdę.