Cześć :)
Poszłam wczoraj z koleżanką, jej siostrą i siostrzenicą wieczorem na termy :D
Było super, popływałam sobie.
Na zewnątrz tak zimno, a woda taka gorąca *.*
Jacuzzi takie relaksujące.
Jak zjeżdżałam pierwszy raz na zamkniętej zjeżdżalni (nie byłam tam od roku),
to tak się rozpędziłam, aż krzyknęłam "ja pierdole" XDD
Byłyśmy tam do zamknięcia, czyli do 23.
Wróciłam, wykąpałam się, nałożyłam maseczkę na włosy,
Zeszło mi ze wszystkim do 1 i dopiero się położyłam.
Wstałam po 9 i zjadłam śniadanie, obejrzałam Brzydkie kaczątka, uwielbiam ten program!
Jakoś dziwnie, nie mam weny do seriali ani do książek, co się dzieje.
Jak dawno tak długiej notki nie napisałam o.O
zapraszam na kosmetycznego bloga - KLIK.
co u Was?
miłego dnia :*