O! Możemy żyć
Możemy marzyć na jawie z niedowiarków kpić
Leczyć się słowem nie ponurym gestem
Wszędzie całować w miłości manifeście
Lecz, gdy podczas szalejącej burzy
Ktoś wtargnie nocą i wszystko zburzy
Jak domek z kart cichutko się rozsypie
Konstrukcja łącząca piękne części bytu.
Potem sam będę na placu boju stał
Gdzie Twój Babilon? pytać będziesz się bał
Ludzi tylu w ogóle, że jak cień stale
Będę gnębiony tylko jednym
__________________________________________________________
Powiedz mi jaki dzisiaj kształt ma miłość
Powiedz mi jak gdyby nic nie było.