Z Misiakiem :**

Zdjęcie robione przez Szwagierkę :*

" Prawda jest taka, że wszyscy cię skrzywdzą. Trzeba tylko potrafić odróżnić tych, dla których warto cierpieć..."

...Różni ludzie pojawiają sie w twoim życiu. Jedni na chwile nie robiąc zbytniego zamieszania. Inni stają się bardzo ważni i przewracają twoje życie do góry nogami. Nagle zaczynają sie oddalać by ostatecznie odejść... Na końcu okazuje się, że mozesz liczyć jedynie na siebie...

...Nie mozesz mieć 100% pewności, że druga osoba mówi prawdę i będzie już zawsze...

Dawno nie pisałam, bo jakoś tak czasu nie miałam.

01.06 imieniny Misiaka i wspólny spacer z moją mamą :) było oczywistym, że się polubią :)

09.06 na fordon i poznać całą rodzinke :) było dobrze :)

17-18.06 nocny spacer z Misiaczkiem :3 zimno i sennie, ale ważne, że razem :*

20-22.06 weekendw fordonie :3 tak na działce w Lipnikach- dobra ściema nie jest zła xd

W piątek na działce u Misiaka :)

Sobota, niedziela u Misiaka w domku, wiec weekend udany :)

Dzis ostatni dzień laby, a jutro do roboty :( No i tak do 28.07

Misiak staż od 28.07 więc trochę z tymi wakacjami lipa :( Bardzo "dziekuję" Kubie za zamienienie się miesiacami stażu... ale jakoś damy radę :)

Paseczek jest, druga średnia w szkole :) Lenistwo się opłaciło :) Pierwszy raz lenić sie od września i taka średnia :)

Sporo ludzi się pojawiło od stycznia... tak jak się pojawili tak odeszli... odejść, bo nie chce sie z kimś być...

Najbliżsi się oddalają... niektórzy mają czas dla innych, ale dla mnie nie... z Braciszkiem już okej, drobne nieporozumienie, ale jest dobrze :* i pamiętaj ja nie odchodzę :*

Z Siostrą też dobrze :) Jednak nauka maty się przydała i obyło się bez komisa :) Jestem z Ciebie dumna :*

Miło, że ważne osoby oddalają się, bo tak... Pewne jest, że zawsze mogę liczyć na mojego, kochanego świra :*

Może i czasem jest jakieś nieporozumienie, ale mimo wszystko nie chcę nikogo innego :* Kocham Cię :*

Najgorsze jest to, że czuję, że praktycznie odeszła osoba, która była najdłużej w moim życiu...brak czasu, a jednak... smutne, ale cóż... przestałam być ważna...kiedyś to musiało nastąpić... tak cholernie boli... ;(

Z resztą ostatecznie zawsze zostajesz sam..

https://www.youtube.com/watch?v=6Ejga4kJUts