Dla Mnie, jak i pewnie dla większości ludzi na świecie, noc jest czasem, kiedy leżąc sobie w łóżku, w ciemnym pokoju rozmyślamy o wszystkim. O tym co mogło się stać dzisiejszego, czy też wcześniejszego dnia. Czego nie zrobiliśmy a przecież mogliśmy zrobić. No i najczęściej wymyślamy historie z sobą w roli głównej. Gdzie życie jest takie idealne. Panujemy nad tym co się stanie i wszystko jest takie jak My tego chcemy. Takie, bezproblemowe.. Czego niestety nie możemy powiedzieć o tym życiu realnym.
Mimo, że nikt tego nie czyta, chcę stworzyć sobie coś w podobie serii o danym "tytule" .
" Nocne przemyślenia "
jak sama nazwa mówi, będą zawierały wszystkie Moje przemyślenia, na które wpadłam cierpiąc na bezsenność. Spokojnie, nie będę umieszczała tu historii, które wymyślam sobie przed snem D;
Będę tu wyrarzała swoje zdanie na pewne tematy.
Mam nadzieję, ze jeśli zacznie tu ktoś zaglądać, to może okazać się to dość fajny pomysł.
Życzę Wam spokojnej nocy. ;)
Dobranoc. ;*