Ile razy czlowiek w zyciu zadaje sobie pytanie;' Czy kiedykolwiek zawiodłam się na kimś, komu zaufałam, na kim mi zależało?' Pewnie nie raz. Za każdym razem kiedy ktoś od nas odejdzie, odwróci się. Ale skoro odchodzi, a my to odczówamy, to znaczy że uważaliśmy go za dość bliską osobę. A bliskie osoby tak na serio nie odchodzą. Czy ja się na kimś zawiodłam? Zdecydowanie tak. Na chwilę obecną wydaję mi sie, że ciężko będzie mi nawiązać nową przyjaźć. Chyba nadszedł już ten wiek, ten czas kiedy wyrosłam z tego "okresu" nazwiązywania nowych znajomości na "śmierć i życie". Dawno pzestałam wierzyc, że ludzie są na zawsze. Bo nie są i nigdy nie bedą. Na pewno nie wszyscy. Niestety wiele razy przeżyłam już zawód na kimś, kto był dużą częścią mojego świata. Jak na razie mam przy sobie osoby, które dają mi wszystko czego moge od nich oczekiwac. A reszta raz jest, raz ich nie ma. Rotacja trwa.
'Kochaj, kogo kochasz, dopóki go masz. Tylko tyle możesz zrobić.Pozwól mu odejść, kiedy trzeba.
Jeśli umiesz kochać, nigdy nie zabraknie Ci miłości.'