Nie wierze w to, nie wierze. :)
Jakos sie ułozylo.
Bylam w marcu z Adamem na szmpanie ;D Uczucia odzyly, zrozumialam wiele spraw.
Maciek po pewnym czasie mnie olal i wrocil do tamtej. A ja spowrotem pomimo wielu sprzecznosci jestem z Adamem.
Kocham go ;*
A z Mackiem prawie wcale nie mam kontaktu. Ale to nawet lepiej.
Nie chce zadnych problemow, komplikacji.
Sprwy ulozyly sie troche inaczej niz chcialam jeszcze na poczatku marca, ale bardzie ciesze sie z tego jak wyszlo.
Teraz całym moim zyciem jest Adam :) ;*** I niech tak juz zostanie.
Czasem wracaaja wspomnienia zwiazane z Maćkiem, ale tylko na chwile :)
To chyba na tyle. Jak ktos ma jakies pytania to smialo. :)
Nie wiem kiedy jeszcze cokolwiek tu wstawie, ogolnie malo czasu.
Jeszcze dwa tygodnie szkoly i praktyki :)
okolo 21 moje kochanie po mnie przyjedzie ;*;*;*
Bye , Laura ;****