photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 STYCZNIA 2015
ostatnio duzo myslalam.
duzo jadlam.
zaczelo mnie wkurzac to ze nie potrafie myslec o niczym innym niz o chudnieciu i kaloriach...

bylam swiadkiem kilku sytuacji ktore uswiadomily mi jak bardzo chce zyc, byc zdrowa i cieszyc sie zyciem przy boku M.
on tak bardzo sie martwil a ja tak bardzo go ranilam i oklamywalam ze jadlam.
widzialam film, w ktorym kobieta z nowotworem, umierajaca cieszyla sie ostatnimi chwilami na weselu przyjaciolki.
jej maz tanczyl z nia wtedy po raz ostatni. umarla. maz z trojka dzieci zostal sam..

nie wiem dlaczego ale jakos utozsamilam sie z nia. tez chce miec trojke dzieciakow a moj M tak bardzo mnie kocha jak jej maz.
nie chce byc chora. chce dlugo zyc ...

mam czesto chwile zalamania gdzie nie moge sie skupic i nadal mam ochote nie jesc i mam dosc zycia.
moje odbicie w lustrze chyba zawsze bedzie mnie straszyc ale postanowilam poki co nie zwracac na to uwagi. zaczne cos ze soba robic jak bede miala czas. poki co jest matura ktora kiepsko widze przez to wszystko bo zamiast sie uczyc -liczylam kalorie:/

teraz chce zaczac jesc zdrowo i tyle. treningi kosz 2-3razy w tyg musza wystarczyc.
TO WSZYSTKO ROBIE DLA MOJEGO MISIA :*
zasluguje na usmiechnieta dziewczyne a nie na ciagle wredna i zalaca sie szmate...

chyba wychodze z tego..
ale zaraz zaraz? z czego. przeciez ja zawsze bylam gruba i jadlam za duzo wiec nie moglam miec zaburzen odzywiania. po prostu pojebalo mi sie w glowie i udawalam chora... tak. teraz dochodze do takiego wniosku.

jezeli ktos przeczytal te wypociny to dziekuje.

Zegnam sie z Wami.
wiem ze nie jestem tu jakos super niezbedna osoba ale mam nadzieje ze przeczyta to chodz czesc z Was. bo dziekuje ze bylyscie przy mnie zawsze !

pisze to i leca mi lzy bo ciezko mi... chociaz i tak pewnie bede tu zagladac to nie chce tu juz wrocic w takiej formie jak bylam (chodz i tak pewnie wroce).
dziekuje wszystkim. zycze duzo sily i wytrwalosci i zebyscie zastanowily sie czy warto i zrozumialy pare spraw, tak jak ja ..
a tym ktore dopiero zaczynaja ta przygode - nie popelniajcie tego bledu i zatrzymajcie sie gdy nie bedzie jeszcze za pozno..
PAMIETAJCIE ZE TO NIE KONTROLA I PERFEKCJA A CHOROBA
(chociaz sama nie wiereze w te slowa).
tez nie wierzylam w slowa innych ze to bagno i nie warto.
wy tez pewnie nie uwierzycie ale to jest prawda. w rok moje zycie stalo sie koszmarem. zaczelam wariowac i stalam sie zupelnie inna osoba i juz nigdy nie bede taka jak dawniej i to mnie boli najbardziej...


Kocham Was ;**<3
powodzenia.
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xmyperfectdreamx.