To nie jest już życie - to coś mnie zabija.
Zabija każdego tylko oni nie zdają sobie z tego sprawy.
To mnie wykańcza psychicznie i fizycznie.
Już nie długo będzie idealna droga w stronę nicości.
W stronę wolności.
Nie jestem samobójcą - to samo mnie zabija.
Jestem za dużym tchórzem żeby to zrobić - nie umiem boje się.
Nie wiem czego się boję - tak po prostu.
Coś mnie tu jeszcze trzyma czy może ktoś.
To coś co mnie zabija - to bardzo boli.