Takie tam PJ+Jull :3 Koniec wakacji.
Boże, wakacje. Chcę.
Idę się wyspać, jutro chyba nie pójdę na chórałkę, muszę w końcu wypocząć.
Dzisiaj mnie dodatkowo to bierzmowanie wkurzyło, piątkowe popopłudnie wyjęte z życiorysu, juhu -.- Naprawdę, nie chce mi się, a ta perspektywa, że ten debilny obowiązek mi się szybko nie skończy totalnie psuje mi humor.
Aghr.
No, i... idę spać.
Chyba już o tym mówiłam.
Owocny dzień pełen szkoły, bierzmowania i siedzenia na youtubie w poszukiwaniu fajnych crossoverowych trailerów.
Co ja robię z tą resztka życia, która mi została?!?!
This is my timey-wimey detector. It goes ding when there's stuff.