Soczewka
20.08-30.08 2009
No i wracam na stare śmieci.
znów Soczewka mnie jutro przywita.
poranne bieganie, całodniowe treningi,
okropne jedzenie, siłówki, zapewne wpadną jakieś 'dodatkowe' jumpingi...
i tak w kółko 10 dni.
Sorx ... 9.
ndz odpada :D
w niedzielę będę się zwijała z bólu, jak to zazwyczaj jest 4ego dnia :D
ale wiecie co.
chyba muszę to trochę lubić, jeżeli chcę tam jechać :)
wiem, że będę jechała na ostatkach swoich sił,
szczególnie przez bieganie i siłówki,
przez te nowe, cholernie trudne kawałki,
ale wiem, że to wszystko - wysiłek całej grupy się opłaca.
bo gdy jedzie się na MP i zdobywa podium,
to jest na prawdę cudowne uczucie :)
wtedy wiadomo, że było warto :)
(MP IDO Disco Dance 2009-look)
*thinking of you all the time ! ;**