macie stadionowego Nusiaka! o!
tylko, że wybiegowe ;x
chciała ładnie przypozować, ale słonko jej w oczka swieciło i musiała przymykać
ogólnie to miałam tylko 2 treningi, ale teraz juz 2 razy Sylwek na niej jeździł i są OGROMNE efekty!
chciałabym umieć sobie poustawiać takiego uparciucha jak nusiek w 5minut.. ^^
'oddałam' ją teraz w ręce lepszych jeźdźców na 3 dni, bo dzisiaj i najprawdopodobniej jutro olka będzie na niej jeździła ;)
no a ogólnie to na pierwszym treningu na początku skakała super i ogólnie wszystko super, ale jak się zmęczyła to potem już nie chciała współpracować i kij -.-
z drugiego treningu jestem bardziej zadowolona niż z pierwszego, bo jedno nieporozumienie było tylko na początku. potem juz skakała cudnie, alee... zaliczyłam glebe 2 razy na tym treningu xD pierwszy raz to nawet nie wiem dlaczego. idziemy sobie stepem idziemy a tu nagle nuśka baran, baran i marian leży a za drugim razem to po takim okserku dość postawnym jak na nas nie zabrała się z zakręcie
wszyyystko mnie bolało, bo przeciorała mnie po bandzie
okok.
a wczoraj byłam u Nanszelki i oczywiście wyczyściłam ja pieknie. tylko szkoda, że tak lało. aaaa no i obcięłam grzywę Wanilce na irokeza -.- bo miała już wstrętną, powycieraną. oczywiście myszę jej to poprawić, bo za ciemno było przez ten deszcz i napewno jest w cały świat
no, tyle ;)
<3