Tak. M. była w Londynie. Nareszcie!
I to właśnie tak, jak zawsze chciała.
5 dni jeżdżenia metrem gdzie tylko dusza zapragnie.
5 dni chłonięcia Londynu całą sobą. Bez żadnych przewodników i co ważniejsze...bez żadnych zobowiązań!
Pojechałyśmy we dwie, stricte w celach turystycznych.
I było cudownie!
Tak cudownie, że nie chciałam wracać!