Trochę smutek, że sie juz skończyło, bo było naprawdę świetnie! Poznałam kilku bardzo fajnych osób, a większość rajdu spędziłam praktycznie z Weroniką z Szumska
Było troche chodzenia, ale da się przeżyć. Standardowo po rajdzie, cały dzień spania i nic nie robienia
Szkoda, że mój chłopak nie mógł z nami jechać, bo troszkę za nim tęskniłam, no ale cóż, było, minęło
My z Pauliną oczywiście na końcu, bo kto by pomyślał aż tyle chodzenia haha
http://www.youtube.com/watch?v=r3QRkrQDUew