teraz pojade do domku grzecznie i powiem tak:
-mamo mamo! byłem cholernie grzeczny, dobrze sie odrzywiałem i zobacz jak przytyłem.:)
po czym nie wyjde spod prysznica bez koszulki aby nie przestraszyła sie,
bo jakby nie patrzec, dieta studencka, w wykonaniu moim ostanio, gdyby nie Monika i jej lodowka, to..
byłaby to dieta nie tyle drakońska co obozowa.:) także mam nazieje, a wrecz pewność ze ama ie nic nie dowie i że dotrzymacie słowa.:) wydałem przez 2 miechy na jedzenie 350zl, po podliczeniu paragonów.:)
z czego 2 kg to byl biały proszek, który przy takiej ilości treningów, every day, był ochroną a wrecz zbawieniem.
potem powiem tak.
- mamo mamo. ! duzo sie ucze, nie spie po nocach, z Monika sie duzo uczymy, uzupełniamy notatki i w ogóle. zobacz jaki ładny referacik napisałem. i prawdopodobnie bee zwolniony z egzaminu w sesji mamo mamo!
a za rok co powiem mamie? oby moje plany wcielić w życie. mam nadzieje ze nadal nikt nie wie, kto ma nie wiedzieć, a jak ktoś ma, a nie wie..to niech pisze hehhe.:)
a teraz napisze wzorem dawnych lat.
powiem mamie jescze tak.
- mamo mamo! jakie ty mi grube pierzyny dajesz ze tak sie poce na wstepie reklamowym. az mi cieknie po skroniach, policzkach, szyji...oj mamo. i tak potem leze zawilgocony.:) nie ładnie tak.:) ale rozumiem... nie grzeja mi w kaloryferach i dlatego tak dbasz. ale mam mamo pomysł. chciałbym miec pościel ze skóry. juz nawet wiem skąd ja wziąć. tylko mamo. prosze mnie nie wydaj.
i tu ktoś mógłby pomyślec sobie: Dlaczego on sie tak czepił tej biednej mamy.?
bo wiecie odpwiedź jest bardzo prosta. mama pchneła mnie na świat powodując całe nieszczęście spowodowane mym jestestwe, a dla niektórych chwilami szczęście.:) ale jakby ktoś miał jakieś zastrzeżęnia co do mojej osoby, to piszcie do mojej mamy, niech napływają listy z całej polski, bo wiecie. nowy rok idzie i moge sobie coś nowego postanowić i dopełnić tego.:)
dziekuje ze umililiście mi jedzenie płatków na wodzie. napawde ochydna sprawa. ale czego sie nie robi żeby potem czuć to fajne spojrzenie;) tak tak. hehehe. a tak serio. czego nie robi sie ku temu aby czuć sie dobrze, lepiej, a nawet coraz lepiej.
zatem jedzcie płatki owsiane i otreby na wodzie, pijcie zielona herbate, ładujćie węgle rano aby potem już mieć spokój.:) bo wcale nie potrafie zjeść na obiad całej mega pai frytek z majonezem i keczupem a wieczorem pójść na kebab. a tk sie składa ze w tym miesiacu własnie nie. bo nie można witać roku otluszczonym, tymbardziej na stancja piżama party 09.:)