No i w tym miejscu chciałem się z Wami przywitać, gdyż niestety sporo czasu mnie nie było. Ale nie martwcie się, ja Was tak bardzo kocham, że zawsze wracam. Pozdrowienia z terapii i w ogóle! (tak, wylądowałem na psychiatrii)
Jeszcze raz ktoś nazwie mnie BLONDI, to uduszę, nie ma szans na wyrok w zawieszeniu, ha!
W ogóle zacząłem poważnie myśleć nad PJWSTK. Dziwnie mi z tym, bo ja i tak wszędzie widzę cyferki. Buu!
No, ale co mi tam! Słucham właśnie wycia Anetyyyyyyyyy. Aż mi się chce śpiewać z nią.xD
Właściwie ta jej rymowanka ma sens O_O
Dzieci czytają, więc niestety nie zamieszczę.xD
Tego no, wracam we frajdej i pytanie, czy ktoś ma dla mnie czas? :< Czuję się taki zajebiście pominięty.
Ha! A jutro idziemy z grupą oglądać KUCYKI PONY, no i rozpiera mnie taki entuzjazm! Pinkie Pie <3333
Ktoś mnie rozumie? Dobra, nikogo nie widzę, więc chuj.xD
Tydzień minął masakrycznie. Dosłownie. Po pierwsze- szkoła (not szkoła), coś tam nie wyszło, telefon nie łączy mi z siecią (mada faka!), no i Tosiu mi zwiał z gadu, jak oczywiście wlazłem! Tylko udupić, udusić, porozjebywać, nabić na pal i podpalić. Piromancja, nie ma co!
W ogóle nie wiedziałem, że jestem taki mądry! Ha!
No i teraz będę miał nad tym rozkminę. Bóóó!
Dobsz, dobsz, nie truję już i do napisania!
// /- // /- <3