Takie tam buty na wczorajszym rowerku z Kasia, hahahaha beka jak nie wiem, filmiki sa, spiewanie, nie ma to jak zejsc z rowerka i nie trzymac liny tylko ja puscic przez co trzeba bylo isc jakimis kamykami zeby dojsc do pomostu i przyczepic tam rowerek, hahaha dziekuje. A dzis rodzinnie blizniaki i dominisia ;**