Uwielbiałam jego słodki uśmiech, uwielbiałam jego spojrzenie, uwielbiałam jego zapach, uwielbiałam jego wyjątkową barwę głosu, uwielbiałam słuchać kiedy do mnie mówił, uwielbiałam kiedy się wkurzał, uwielbiałam jego wariacje, uwielbiałam kiedy na mnie patrzył, uwielbiałam jego delikatny dotyk, uwielbiałam jego sposób bycia..
A teraz życie jest mi tak cholernie obojętne, że na każde zadane pytanie wzruszam ramionami i odpowiadam nie wiem, chuj mnie to .