Lubiłem twe małe oczy schowane za wielkimi okularami,
Zapach twych perfumów mieszał mi w głowie.
Lubiłem nawet tą kurtkę z dżinsu, która tak często się przewijała.
Dotyk twych delikatnych dłoni przenosił mnie w inny wymiar.
Zmysłowy głos, miękkie włosy, czułe usta - to wszystko w mej pamięci zostanie na zawsze.
Byłem nawet wstanie zaakceptować brak akceptacji względem moich przyjaciół.
Udawałem ze wszystko jest ok.
Do czasu.
Przyjaźń to coś najcenniejszego co mam.
Dlaczego ja miałem akceptować coś dla Ciebie?
Może był na Ciebie?
Jeden ruch, a będę znów Twój.
Pamiętaj.