nie mam zdjec z polmetka ale mam słiiit foteczke robiona w lustereczku przed polmetkiem ;d
było gruuuubo!
fajnie sie wraca do domu przed 8 lecz potem nie fajnie sie wstaje o 13 i do babci na obiad ;< pierwszy raz w zyciu bolala mnie głowa i nie jest to przyjemne doswiadczenie aczkolwiek kosztem takich zdarzen bylo to znosne i chetnie to powtorze hahaha ;D
a jakie rozkminy byly od 19 haha ''idziemy ?'' ''ej nie chce mi sie'', ''pierdol to, chodz nie idziemy'', ''ale tam bedzie chujowo'' , ''idziemy tylko na 2 godziny'' dobrze ze jednak poszlysmy ; )
szkoda ze byl to 'dzien wylewania piwa' w dodatku na moje nowe buty ;] !
teraz pozostalo wytrzymac do swiat oO